Brązowo- beżowe

Już dawno je zrobiłam, ale oczywiście brakuje czasu żeby usiąść przed komputerem wgrać zdjęcia i napisać pościka. Dziś niedziela i korzystając z chwili wolnego czasu udało mi się popstrykać fotki. Są jakie są no ale pogoda kiepska i zero słońca.
U nas ponownie chorobowo. Ręce opadają bo już nie wiadomo co robić. Chodzi oczywiście o mojego "brzdąca. Tydzień w przedszkolu po dwu tygodniowej przerwie i znowu kaszel i katar.....No ale mówią, że niektóre dzieci tak mają i że to mija. Oby......











pozdrawiam Was serdecznie!!!!

3 komentarze:

  • Annasza | 21 listopada 2010 20:35

    Ciekawe czy mija... my odliczamy - we wrześniu Młody był w przedszkolu 9 dni, w październiku - 7, teraz w listopadzie liczymy już piąty dzień, ech... Zdrówka dużo życzymy, a korale piękne :)

  • Ania | 21 listopada 2010 23:58

    Nieziemskie. Korale mich marzeń. Moje ulubione kolorki.

  • Anna | 22 listopada 2010 21:04

    ja tak miałam cały tamten rok, a w tym roku niestety zrezygnowałam z przedszkola, ale przed zerówką już ustaliłam z panią doktór że dziecko zaszczepie odpornosciowo

Prześlij komentarz